Nauka i rozwój Zasoby Aktualności 100-lecie rozpoczęcia budowy Instytutu Radowego
100-lecie rozpoczęcia budowy Instytutu Radowego

Przyjazd Marii Skłodowskiej-Curie do kraju budził ogromne zainteresowanie. Delegacje i tłumy warszawiaków witały uczoną na dworcu, a sale wykładowe na Uniwersytecie Warszawskim i w nowo otwartym Instytucie Francuskim, gdzie wygłaszała odczyty, pękały w szwach. Jednak kulminacyjnym punktem wizyty było przypieczętowanie starań o realizację jej największego marzenia, czyli budowę Instytutu Radowego w Warszawie.

Ten niezwykły dzień rozpoczął się od uroczystej sesji w Ratuszu przy Placu Teatralnym. W spotkaniu udział wzięło wielu dostojnych gości, jednak, jak donosiła prasa, miało ono bardziej serdeczny niż oficjalny charakter. Wśród licznych wystąpień podkreślano wybitne osiągnięcia uczonej i doniosłość przedsięwzięcia, które miało wprowadzić leczenie chorób nowotworowych w nową erę. Marii wręczono też dyplom honorowego obywatela Warszawy, a na koniec – odczytano akt erekcyjny. W akcie tym zapisano, m.in.: Wolą Społeczeństwa powołany jest Instytut ten nie tylko do badań samodzielnych i krzewienia w Polsce nauki o ciałach pro­mieniotwórczych, ale i do walki z rakiem – jedną z najcięższych chorób, będących klęską całej Ludzkości. Powstaje ten Instytut z ofiar i wysiłków Ogółu Polskiego, jako Dar Narodowy dla Wielkiej Uczonej. Nie były to słowa bez pokrycia. Przypomnijmy, że wysiłki na rzecz utworze­nia Instytutu połączyły obywateli ze wszystkich warstw spo­łecznych. Środki finansowe przekazywali zarówno prywatni darczyńcy, jak i instytucje, a samych symbolicznych znaczków-cegiełek sprzedano półtora miliona egzemplarzy.

Z placu Teatralnego goście przejechali wspólnie na teren przyszłego Instytutu specjalnie podstawionymi tramwa­jami. Na miejscu w promieniach słońca czekały już tłumy mieszkańców, a przygotowane podium ozdobiono roślinnymi girlandami. Wśród zebranych byli marszałkowie Sejmu i Senatu, ministrowie, Rektor Uniwersytetu Warszawskiego oraz liczni przedstawiciele świata nauki, polityki, organizacji społecznych i kultury. Z Belwederu przyjechał Prezydent Stanisław Wojciechowski, który chwilę później położył pierwszą symboliczną cegłę pod fundament Instytutu. Drugą osobiście wmurowała Maria Skło­dowska-Curie. Akt erekcyj­ny wraz najnowszymi wydaniami warszawskich dzienników i monetami został umieszczony w szklanym słoju, zalutowany w metalowej puszce i zamurowany, a całemu wydarzeniu towarzyszyły chór akademicki i orkiestra wojskowa. Chociaż budowa Instytutu wymagała wielkiej determinacji i pokonywania niezliczonych, głównie finansowych, trudności, to w ten ciepły czerwcowy dzień entuzjazm zgromadzonych gości był żywy i autentyczny. Prasa, relacjonując te wydarzenia, podkreślała świąteczną atmosferę, którą możemy zobaczyć też na zdjęciach. W tle fotografii, na której uchwycono przybycie Prezydenta Wojciechowskiego na uroczystość, widzimy tłum mieszkańców stolicy w odświętnych strojach.

Dalsze punkty programu miały charakter bardziej kameralny. Najważniejsi goście udali się do Belwederu na śniadanie wydane przez Prezydenta Wojciechowskiego, a dzień zakończył wieczorny bankiet w Ratuszu. Na koniec trzeba przypomnieć, że na każdym kroku Marii towarzyszyło jej rodzeństwo. Dr Józef Skłodowski, a przede wszystkim dr Bronisława Dłuska, od samego początku byli zaangażowani w tworzenie Instytutu. Bez ich ogromnej pracy to przedsięwzięcie nie miałoby szans na powodzenie.

Siedem lat późnej Maria Skłodowska-Curie po raz ostatni odwiedziła Polskę. 29 maja 1932 roku wzięła udział w uroczystym otwarciu Instytutu Radowego jej imienia.


Szukaj artykułów, wpisów, stron…

Brak wyników wyszukiwania